Olej silnikowy pełni w samochodzie kilka niezwykle ważnych funkcji. Jak większość osób wie zapewnia smarowanie pomiędzy ruchomymi częściami w silniku, dzięki czemu znacząco zmniejsza się siła tarcia pomiędzy nimi i zużywają się one nieporównywalnie wolniej lub wręcz w ogóle są w stanie pracować. Jednak zapewnienie odpowiedniego poślizgu to nie wszystko, za co w silniku olej odpowiada.
Fakt, że olej krąży po całej jednostce konstruktorzy wykorzystują też do odprowadzania ciepła z newralgicznych miejsc oraz do oczyszczania silnika z drobnych drobinek brudu i skrawków metalu, które podczas normalnej pracy silnika z czasem się w nim zbierają. Dlatego też częścią układu smarowania jest filtr oleju, którego zadaniem jest wyłapywanie owych nieczystości z silnika tak, aby nie doprowadziły one do uszkodzenia wrażliwych elementów w silniki. Jednak żaden filtr oleju nie jest w stanie pracować w nieskończoność i w końcu ilość zanieczyszczeń jest tak duża, że filtr się zapełnia i trzeba go wymienić na nowy.
Zanieczyszczenia w oleju, to jednak niejedyny czynnik, który wpływa na to, że właściwości oleju samochodowego z czasem ulegają pogorszeniu. Wpływ na to ma również wysoka temperatura, będąca wynikiem tego, o czym pisaliśmy wcześniej, czyli faktu, że jednym z zadań oleju jest odprowadzanie ciepła. Co więcej, nawet gdyby nie zanieczyszczenia i wpływ gorąca, to olej wciąż zużywałby się w związku z ciągłą pracą, a jego wymiany i tak byłby potrzebne. Pojawia się jednak pytanie, jak często olej silnikowy należy wymieniać, i nieco bardziej precyzyjne, jak często trzeba to robić w wypadku oleju syntetycznego?
Uznaje się, że olej syntetyczny jest przeznaczony do nowszych samochodów i to z nimi współpracuje najlepiej. Wielu mechaników uważa jednak, że to nie do końca prawda i że ta wersja oleju silnikowego ma na tyle dobre parametry, że może być z powodzeniem wykorzystywana również w starszych maszynach. Ważne tylko, aby olej miał odpowiednią jakość, nie był zanieczyszczony i był świeży. Wielu specjalistów zaleca taki olej wymieniać przynajmniej raz do roku i nie rzadziej niż co 15-25 tysięcy kilometrów. Inni uważają, że można to robić co dwa lata. My z kolei uważamy, że warto zaufać producentowi i najlepiej jest stosować się do jego zaleceń.
Materiał zewnętrzny
